Bez surowych żółtek jak w oryginalnym przepisie, ale równie pyszny. Obłędne połączenie delikatnego kremu z wyraźną nutą aromatycznego alkoholu i gorzkiego kakao - jak dla mnie deser idealny:)
Na podłużną formę keksową (ok. 32x13cm- z odpinaną obręczą):
- ok. 20 podłużnych biszkoptów (zależy od wielkości)
- szklanka mocnej kawy ( może być rozpuszczalna)
- liker Amaretto (50-100ml)
- 500 ml śmietany kremówki 30%
- 50 dkg serka mascarpone
- szklanka cukru pudru
- 2 kopiate łyżeczki żelatyny
- ciemne kakao
Zimną kawę wymieszać z Amaretto. Żelatynę zalać zimną wodą (ok. 4 łyżki) i odstawić aby napęczniała. Następnie rozpuścić w gorącej kąpieli wodnej. Dobrze schłodzoną śmietanę ubić na sztywno, w połowie ubijania dodać kilka łyżek cukru. Resztę cukru zmiksować z serkiem mascarpone. Po łyżce dodawać do ubitej śmietany, cały czas miksując na wolnych obrotach. Na sam koniec wymieszać żelatynę z dwoma łyżkami kremu i całość szybko połączyć.
Biszkopty zanurzać w kawie ( nie za długo, żeby się nie rozpadły) i wyłożyć nimi dno formy. Wyłożyć połowę kremu, posypać obficie kakao przez gęste sito. Ponownie ułożyć warstwę nasączonych biszkoptów i resztę kremu. Posypać kakao i schłodzić dobrze w lodówce.
Kiedyś muszę je zrobić, a zwłaszcza takie bez jajek bo ślinka mi cieknie na niego że hej ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto. Mogłabym je jeść i jeść. Jest po prostu pyszne.
OdpowiedzUsuńTylko nie dla dzieci.
OdpowiedzUsuńNo tak, dla dzieci zdecydowanie nie:) Chociaż myślę, że można zastąpić kawę np. kawa Inką i nie dodawac alkoholu. Nie robiłam tak, ale na pewno też będzie pysznie:)
UsuńTo deser, który zawsze smakuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
M