.
- 40dkg mięsa z piersi kurczaka
 - 1 łyżeczka papryki słodkiej mielonej
 - 1/2 łyżeczki soli
 - 1/4 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
 
Na ciasto:
- 1/3 szklanki mleka
 - 3/4 szklanki mąki pszennej
 - 1 duże jajko lub dwa małe
 - 1/2 łyżeczki soli
 - 1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
 - 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
 
Ponadto należy przygotować:
- 1 szklanka mąki pszennej
 - 2 łyżki mąki ziemniaczanej
 - olej do smażenia (tyle, żeby kotleciki podczas smażenia swobodnie pływały w tłuszczu). Najlepiej użyć frytkownicy lub wysokiego naczynia o małej średnicy. Ja zużyłam ok 800ml.
 
Wykonanie:
         Mięso z  kurczaka umyć, osuszyć papierowym 
ręcznikiem i pokroić na kawałki dowolnej wielkości.  Do miski wsypać sól, pieprz i słodką paprykę. Zmieszać przyprawy i dodać kawałki mięsa. 
Ponownie wymieszać tak, aby każdy kawałek mięsa był pokryty przyprawami. Przykryć folią spożywczą i zostawić w lodówce - najlepiej na kilka godzin lub na całą noc.
Jajko, mleko, mąkę i przyprawy wsypać do  jednego naczynia i dobrze zmiksować. Ciasto 
powinno być gęste. Do ciasta włożyć  kurczaka i zmieszać wszystko razem. 
Do innego naczynia wsypać mąkę pszenną i ziemniaczaną. Obtaczać każdy kawałek mięsa w mące i kłaść na rozgrzany tłuszcz. Jego temperatura powinna mieć ok. 170 stC. Należy obserwować w trakcie smażenia jak szybko rumieni się mięso Jeśli za szybko trzeba zmniejszyć temperaturę. Olej też nie może być mało rozgrzany, bo mięso nasiąknie tłuszczem. Wykładać na ręcznik papierowy. Najlepsze są zaraz po usmażeniu- chrupiące z zewnątrz i a mięsko w środku jest soczyste, dlatego namawiam do smażenia tuż przed podaniem. Gdy trochę poleżą i przestygną tracą na chrupkości.
Smacznego!Do innego naczynia wsypać mąkę pszenną i ziemniaczaną. Obtaczać każdy kawałek mięsa w mące i kłaść na rozgrzany tłuszcz. Jego temperatura powinna mieć ok. 170 stC. Należy obserwować w trakcie smażenia jak szybko rumieni się mięso Jeśli za szybko trzeba zmniejszyć temperaturę. Olej też nie może być mało rozgrzany, bo mięso nasiąknie tłuszczem. Wykładać na ręcznik papierowy. Najlepsze są zaraz po usmażeniu- chrupiące z zewnątrz i a mięsko w środku jest soczyste, dlatego namawiam do smażenia tuż przed podaniem. Gdy trochę poleżą i przestygną tracą na chrupkości.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz